środa, 23 marca 2016

169. Boxowo przesłodkościowo dla Przyda-sie.pl :)

Dzień dobry bardzo :) 
Dziś mój dzień inspirowania dla Przyda-sie.pl.Patrzcie jaka niespodzianka, nie jestem spóźniona, nawet przybywam wcześniej niż ustawa przewiduje, dacie wiarę? :D

Chwilowo przeżywam zachwyt nad Lemoncraftowymi papierami Senne Poranki i staram się je wpleść gdzie się da, tym razem padło na boxa, następny będzie album. Album z duuuużą ilością kart, ale to za dwa tygodnie, na razie ciiiicho sza ;)
Tym razem papier Lemonkowy połączyłam z papierem UHK Gallery - Celebration 2 Październik i myślę, że komponują się całkiem nieźle.
Dzisiejsze pudełko została przygotowane na prośbę Pani Sylwii. Dostałam wytyczne: fiolet z turkusem no i prośba o wklejenie życzeń, które Pani Sylwia napisała z Mężem i mi przesłała. Przyznam szczerze, że niewiele ludzi potrafi jeszcze tak pięknie pisać, czytając ten krótki tekst naprawdę się wzruszyłam. Para Młoda to Natalia i Daniel - na szybko powstały więc dwie proste tekturki (dzięki Ci panie Mężu! Bo ja wciąż nie ogarniam ani plotera, ani programu do projektowania...) z tymi imionami oraz z datą ślubu. Jedna z nich wylądowała na wieczku exploding boxa, druga na jednej ze ścianek. Która bardziej się Wam podoba? :) Oczywiście, jak to zwykle u mnie bywa, tekturki nie mogły pozostać w stanie surowym - pomiziałam je białym tuszem akrylowym Splash! od 13arts i posypałam brokatem Marthy Stewart. Ten efekt podoba mi się najbardziej!
Większość moich ślubnych boxów to te z tortami - tort nauczyłam się robić metodą prób i błędów, zapisałam sobie ostatecznie wymiary, powiesiłam nad biurkiem i tak średnio co najmniej raz w tygodniu z nich korzystam, coraz rzadziej jednak bo chyba już znam je na pamięć:D Oczywiście gdyby mój tort się nie świecił, oznaczałoby to, że najprawdopodobniej wcale nie jest mój. Tak więc po ozdobieniu go gazą, kwiatkami i listkami musiałam wszystko popaćkać gessem od 13arts i zasypać brokatem. Ach no i porobić piękne zdobienia na brzegach kondygnacji tortowych za pomocą białego pearlmaker'a :). No i to chyba koniec filozofii, pudełko gotowe. Zazwyczaj zajmuje mi takie ok. 2-3h. A Wam?? Ile czasu zabiera przygotowanie boxa?

JMZ_651

JMZ_652

JMZ_653

JMZ_654

JMZ_655

JMZ_656

JMZ_657


No to to by było na tyle! :D
Po listę użytych produktów i linki do nich zapraszam oczywiście na przydasiowego bloga, hop! <3
Pozdrawiam ciepło,
Dżoaśka

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Mi 3h jak mnie czas nie goni, a jak jestem pod presją to potrafię cały z tortem wraz w 2h trzasnąć :D

      Usuń