178. Hanusiowe albumy :)

Dzień dobry :)

Pogoda za oknem sprzyja grillowaniu, ale u nas nie dziś, nie dziś...

Dziś nadrabiania zaległości blogowo-fejsbukowych ciąg dalszy :)

I tak oto przychodzę do Was z moją środową (tak, z tej środy, co już za nami:P) inspiracją dla Przyda-sie.pl.

Chciałam Wam pokazać, że nie wszystkie moje albumy mają zdobione karty, czasem robię też takie bindowane, gdzie ozdobne są tylko okładki. No, chyba, że nie mogę się powstrzymać i muszę choć odrobinkę, choć troszeczkę czegoś "naćkać"... :D

Padło na taśmy washi i tekturkowe motylki i serduszka :)

Tekturki użyte przy pracy (przecudnej urody ramka, uwielbiam!) znajdziecie tu: >KLIK<, a listę pozostałych użytych materiałów u Przydasi, o tutaj: >KLIK<.

Pozdrawiam ciepło, niedzielnie, majowo!

Dżoaśka

177. Liftowanie Mosi :)

Hej ho!

W zeszłą niedzielę na przydasiowym blogu ruszyło nowe wyzwanie.

Atmosfera tego DT jest wspaniała (mówię Wam to z ręką na sercu) - przyjazna jak nigdzie :) I chyba w ramach tej atmosfery właśnie zrodził się nam temat wyzwania. Postanowiłyśmy zliftować kartkę naszej koleżanki z DT - Mosi.

Początkowo każda miała wybrać sobie jedną kartkę i zliftować właśnie ją... ale okazało się, że chyba mamy wszystkie ten sam gust i padło właśnie na tę konkretną pracę :D

Oto moja interpretacja tematu w dwóch odsłonach:

A tutaj oryginał:

A tutaj skaczecie, żeby podpatrzeć jak poradziły sobie pozostałe członkinie DT oraz w celu doczytania informacji o wyzwaniu: 

Pozdrawiam Was ciepło majowo!

Dżoaśka

176. Zaproszenia Emilijki :)

Dzień dobry słoneczny :)

Dziś dzielę się z Wami tym, co stworzyłam dla mojej Siostrzenicy najukochańszej. Emilka w tym roku przystępuje do I Komunii Świętej, to dopiero będzie wydarzenie! Takie jedyne w swoim rodzaju gdyż Emilia będzie miała Komunię indywidualną, zorganizowaną tylko dla niej. Dziecię mieszka w Anglii, a większość zdecydowaną rodziny ma tutaj tak więc po burzliwych debatach decyzja zapadła - Komunia odbędzie się w Polsce :)

Z tej okazji powstały zaproszenia przesłodkie, różowe, ukwiecone...

W dalszej części posta będziecie mogli również zobaczyć jak wyglądały w 'międzyczasie' czyli przed przyklejeniem kwiatków, listków, sznureczków... według mnie wcale a wcale nie wyglądały gorzej, a może nawet lepiej? :)

Prace te były moją inspiracją na blogu Przyda-sie.pl kilka dni temu, tam znajdziecie też materiałologię ;)

Buziaki !

Dżoaśka