A na dziś pastelowy grubas :)
I się zaczęło... niektóre koleżanki 'po fachu' już siedzą w Bożym Narodzeniu, a ja... ja weszłam jedną nogą w 2016 rok ;)
Natalia mieszka w Anglii i przyjeżdża do Polski na wakacje, w tym roku także na swój własny ślub, potem wyjeżdża z powrotem do UK... i koniecznie chce zabrać ze sobą nowy kalendarz na przyszły rok.
Ponieważ w momencie, w którym o niego poprosiła na rynku nie było jeszcze wkładów (teraz już są! Zapraszam do Białych Kruczków >KLIK<, gdzie możecie terminarze zakupić), poprosiłam Mężyka, żeby mi wkład zaprojektował.
Natalia chciała mieć każdy dzień na osobnej stronie, nazwy dni po angielsku, a na kilku wybranych datach nadrukowane zdjęcia. Mówisz i masz:)
Tekturkowy napis >kalendarz 2016< wycięła mi Marta z IKropki, dziękuję! <3
Pomiędzy miesiącami przekładki z rozkładem ;)
Sobota i niedziela na jednej stronie:
I tył:
Miłego weekendu Kochani, dziś piąteczek! :)
Pozdrawiam Was ciepło,
Dżoaśka