Dzień dobry po raz dwusetny!
Przybywam do Was z kursem, który przygotowałam specjalnie dla bloga
Przyda-sie.pl.
Nauczymy się robić notesik (zwany scrapuszkiem) z shaker boxem. Gotowi?
Czego będziemy potrzebować?
NA PEWNO:
-kleju
-trymera z końcówkami do cięcia i bigowania - w moim przypadku duży trymer SureCut Fiskars lub gilotyny/nożyczek/nożyka i tablicy do bigowania/czegokolwiek, czym można zagiąć papier
NA NOTES:
-notesika karteczek samoprzylepnych (lub niekoniecznie samoprzylepnych, ważne, żeby grzbiet "trzymał się kupy") - ja nakupiłam takich kiedyś z 50 szt w markecie i w razie czego zawsze mam pod ręką
-kawałka białego grubego papieru/ kartonu na okładki
-papierów do ozdobienia notesu
-dodatków do ozdoby (perełki w płynie/tekturki/grafiki...)
NA SHAKER BOXa:
-tektury/beermaty na wycięcie obręczy
-maszynki tnąco-tłoczącej i wybranych wykrojników (do wycięcia obręczy właśnie)
-kawałka folii (ja kupuję ją w papierniczym jako "folię na okładki")
-wypełniaczy typu: cekiny/brokat/mikrokulki
Ekwipunek gotowy? To zaczynamy od notesu samego w sobie.
Na początek mierzymy nasz bloczek i do niego dobieramy wielkość papieru na okładki.
Mój notesik ma 7,5 x 7,5 cm oraz 1 cm grubości. Postanowiłam, że okładki będą miały 2 mm więcej (z każdej strony) niż baza
Tak więc wyszło mi 7,9 cm wysokości na 16,4 cm szerokości (7,7 + 1 + 7,7)
Potem zmieniamy ostrze w trymerze na końcówkę bigującą i zaginamy na wysokości 7,7 cm od brzegów:
Zaginamy papier ROWKAMI NA ZEWNĄTRZ (wypukła strona ma iść do wewnątrz! Pamiętajcie :) ) i wewnętrzną stronę grzbietu smarujemy obficie klejem:
Przyciskamy grzbiet notesu do miejsca posmarowanego klejem i zostawiamy do wyschnięcia:
W czasie kiedy nasz notes sobie "zastyga", my wybieramy papiery do ozdobienia (o ile nie zrobiliśmy tego wcześniej) i dodatki. Ja zazwyczaj w tym celu wykorzystuję wszelakie ścinki pozostałe po oklejaniu okładek notesów (ZAWSZE zostają mi paski szerokości około 10 cm, dość długie).
Zdecydowałam, że w moim shaker boxie ukryją się potworki od Janet :)
A potem zmieniłam zdanie co do wyboru grafiki, ale pozostałam przy potworkach. Wybrałam bledszy wydruk innych kolorystycznie MiMiMonsterów:
No to co? Oklejamy! Kto czytał/oglądał moje poprzednie kursy, ten wie, że zawsze przy oklejaniu zostawiam sobie margines około 2mm:
Baza naszego notesu jest gotowa. Łatwo poszło, prawda? Czas na shaker boxa! W tym celu sięgamy po wykrojniki koła oraz beermatę, z której wytniemy kilka okręgów. Wybieramy dwa wykrojniki, które ze sobą w zestawie sąsiadują i hop, tniemy!
Teraz skleimy nasz "podnośnik" Początkowo miałam w planie sklejenie ze sobą czterech obręczy i tak właśnie zrobiłam.
Po przymierzeniu stwierdziłam jednak, że 3 w zupełności wystarczą i zdążyłam jeszcze jedną odkleić.
Na okładkę przykleiłam potworki, a na nie obręcze:
Następnie wybieramy papier, z którego wytniemy ramkę, która nam shaker boxa "zaślepi" oraz przygotowujemy folię, którą zaślepkę podkleimy:
Tutaj folia jest bardziej widoczna. I mój czerwony paznokieć! Bo wiecie, zanim zasiadłam do tego kursu pięknie pomalowałam paznokcie (2 godziny ślęczenia!) po czym zapomniałam o tym, że miałam robić zdjęcia ze statywu i robiłam z ręki :P Koniec anegdotki :P
Wycinamy obręcz (takim samym sposobem jak te do shakerowego "podnośnika") dokładnie sprawdzając czy aby na pewno nam zakryją nasze beermatowe kółka oraz kółko z folii (takiej samej wielkości jak całą obręcz, ale nie wycinamy środka!)
Podklejamy obręcz folią:
I szykujemy się do wypełniania naszego shaker boxa:
Sypiemy tyle, ile chcemy :D Każdemu wedle jego upodobania :D
Tutaj możecie zobaczyć, że obręcz naprawdę jest podklejona. Widzicie te drobinki brokatowe, które się do niej poprzyczepiały? :P
Przyklejamy zaślepkę do podnośnika i nasz notes jest gotowy!
Pozostaje drobna kosmetyka:
I voila!
Oto on:
Jeśli jesteście ciekawi jakich materiałów użyłam, zajrzyjcie na
bloga Przyda-sie.pl, tam jest wszystko pięknie ładnie rozpisane :)
Pozdrawiam Was dwusetny raz nanana!
Dżoaśka